Article

21554

Czwarty, ostatni już tydzień bieżącej kadencji Kongresu rozpoczął się od niezwykłego, budzącego wzruszenie wydarzenia: manifestacji prawdziwej milosci.

Dla śledzących nieco uważniej e-Simowa kronikę towarzyską nie jest tajemnicą, że w naszym Kongresie przez pierwsze trzy tygodnie kadencji rozgrywał sie miłosny dramat. Młodzi kochankowie przeżywali ciężkie chwile, rozdzierani przez konflikt między łączących ich uczuciem a rywalizacją w róznych partiach politycznych.

Na szczęście miłość wygrała i Pyskowka , słuchając głosu serca, dołączyła do swojego ukochanego markizzoo , który nie omieszkał podzielić się swoją radością w komentarzu pod zeszłotygodniowym podsumowaniem:



Miłosne zjednoczenie zaowocowało powstaniem ciekawej sytuacji, w której cztery partie legitymują się dokładnie taką samą liczbą kongresmenów, a jedna może pochwalić się jednym przedstawicielem mniej:



Dało to w minionym tygodniu szansę bezpośredniego porównania aktywności czterech formacji. Wprowadzona przez parę kochanków atmosfera miłości udzieliła się jednak wszystkim kongresmenom, tak że czwarty tydzień bieżącej kadencji Kongresu można nazwać Tygodniem Przyjaźni.

Dlaczego? Już po kilku pierwszych głosowaniach okazało się, że trzy partie zgodnie zmierzają po miano lidera aktywności, podczas gdy dwie celowały w drugie miejsce. Różnice w wynikach (liczbie oddanych głosów) pomiędzy partiami zgrupowanymi w poszczególnych blokach były minimalne (1 – 2 głosy), a przez sporą część tygodnia nie było ich wcale.

Trzeba było katastrofy, żeby zburzyć nieco tę harmonię. Wydarzyła się ona ostatniego dnia omawianego tygodnia, gdy SECURA SSIE I POLYKA zaproponował serię głosowań nad ustawami o – żeby ująć to delikatnie – dyskusyjnej przydatności dla naszego kraju.

Łącznie w czwartym tygodniu przeprowadzono 16 głosowań.



Zaczęło się od propozycji wydrukowania 24 000 złotych. Następnie, po odrzuceniu inicjatywy przez Kongres, doszło do mocnego uderzenia i propozycji usunięcia ze stanowiska prezydenta NeonPL . Ta ustawa została odrzucona w rekordowym dla całej kadencji – przynajmniej jak na razie – czasie 10 minut.

Następne głosowania dotyczyły propozycji obniżenia podatków i ceł chroniących polski rynek broni na 0%. Ostatnią inicjatywą zbuntowanego kongresmena (każdy może podczas kadencji wysunąć pięć propozycji) była chęć obdarowania jednego z pozostałych członków Kongresu darowizną.

Jeśli nie liczyć ostatniego dnia, tydzień pracy Kongresu był bardzo spokojny. Brak bezpośrednich działań wojennych przyniósł brak konieczności zabezpieczania zdobytych lub bronionych terenów budynkami obronnymi. Funkcjonowanie Kongresu ograniczało się tak naprawdę do jednego – dwóch głosowań dziennie, w zdecydowanej większości związanej z przekazywaniem wpływów podatkowych z państwowego skarbca na konto Poland Org .

Mimo wakacyjnego obłożenia obowiązkami większość głosowań byłą przeprowadzana szybko – jak już wspomniałem powyżej, właśnie podczas tego tygodnia padł rekord szybkość w rozpatrzeniu ustawy, wynoszący 10 minut. W otrzymaniu tak dobrego wyniku pomógł fakt, że w głosowaniu wzięło udział tylko ośmiu Kongresmenów, w tym siedmiu przeciw. To wystarczyło, aby rozstrzygnąć głosowanie.



Uwaga: ze względu na trudności z dostępem do danych o szybkości głosowania przedstawione informacje mogą być obarczone małym błędem.

Na dodatkowych, nieoczekiwanych głosowaniach najwięcej stracili przedstawiciele Partii Imperialnej, która w powiększonym składzie osobowym brylowała w Kongresie mogąc pochwalić łączną liczną oddanych głosów niemal równą z wynikami uzyskiwanymi przez formacje reprezentowane przez czterech kongresmenów. Ostatecznie PP i PWL skończyły tydzień z kilkugłosową przewagę, ale różnica ta był przez cały czas mniejsza.

Przypominam, że w zestawieniach dotyczących aktywności partii nie uwzględniam głosów oddanych przez Prezydenta.



Bardzo wyrównanie wygląda także klasyfikacja średniej liczby głosów oddanych przez kongresmenów danej formacji na jedną ustawę – przypominam w tym miejscu, że bezpośrednio można porównywać tylko partie mające taką samą liczbę reprezentantów w Kongresie.



Tradycyjnie bardzo dobrze wypadła Partia Imperialna, która wyprzedziła liczniejszą Partię Fanów Anime oraz Narodową Demokrację. W pierwszym bezpośrednim pojedynku pomiędzy Partią Propolską oraz Partią Wolnych Ludzi lepsza okazała się ta pierwsza.

Bardziej obiektywnym sposobem na pokazanie aktywności partii jest przedstawienie średniej liczby głosowań przypadających na członka danej formacji. Tutaj zdecydowanie przewodzi PI, której przewaga przed ostatnimi głosowaniami była nawet większa.



Swoją pozycję poprawiła za to Narodowa Demokracja, która zrównała się wynikiem z Partią Fanów Anime.

Najpełniejszy obraz aktywności poszczególnych partii daje zestawienie pokazujące odsetek kongresmenów danej formacji głosujących nad jedną ustawą. Tutaj preferowane są co prawda partie mniejsze, którym łatwiej uzyskać większą frekwencję (taka sama liczba kongresmenów głosujących nad ustawą daje większy odsetek obecności w formacji mniejszej), ale w tym tygodniu, ze względu na wyjątkowo wyrównany stan osobowy, pokazuje zaangażowanie w zbliżony do obiektywnego sposób.



Na koniec zaś prezentuję tygodniowe statystyki aktywności poszczególnych kongresmenów. Tym razem udało się pobić antyrekord, który wisiał w powietrzu już w poprzednim tygodniu: jeden z kongresmenów nie uczestniczył w żadnym z głosowań.



Przypominam także, że maksymalnie można było uczestniczyć w 16 głosowaniach.

Zapraszam na całościowe podsumowanie kadencji Kongresu, które zostanie opublikowane już we wtorek. Dostaniecie je wprost do swojej skrzynki z alertami - wystarczy wcisnąć Subscribe!


Ostatnie dni bieżącego Kongresu mogą być pracowite - dziś (dzień 302) - przeprowadzono głosowanie nad ośmioma propozycjami, a więc... połową liczny inicjatyw rozpatrywanych w minionym tygodniu!

Edit: już dziewięcioma

Previous article:
Monitor: działalność Kongresu dni 288-294 (11 years ago)

Next article:
Partia Propolska: You Can MU! (11 years ago)