Esim - By żyć wiecznie - opowiadanie cz. II
Login:
Password:

Forgot password Register

Article


8
By żyć wiecznie - opowiadanie cz. II (Fun)
Posted 11 years ago by
daredevilcsserwer    
Report




Szła polną drogą. Wiedziała, że do domu ma jeszcze kilka kilometrów. Gdy słyszała na drodze samochód odskakiwała w krzaki by nikt jej nie zobaczył. Młoda dziewczyna na drodze o tej godzinie oznaczała kłopoty. Jednak kłopoty już miała. Nie wiedziała co stało się z Maxem i resztą. Miała nadzieję, że są już w domu.

Po 2 godzinach wędrówki dotarła do mieszkania Maxa. Światła były pogaszone, motoru nie było przed budynkiem ani w garażu. Nagle jej telefon zaczął dzwonić. Na ekranie pokazało się połączenie „nieznane”. Odebrała.

Hallo? – powiedziała drżącym głosem, miała nadzieję, że to Max.

Gdzie jesteś? – dopiero po chwili rozpoznała ten głos. To był głos Lucasa, ale skąd chłopak miał jej numer i dlaczego dzwonił o tak późnej godzinie?

Przed domem Maxa. Możesz mi wyjaśnić co… – jednak chłopak przerwał jej gwałtownie.

Dobrze, czekaj tam, będę za chwilę – Połączenie zostało urwane. Sara spojrzała na telefon. „Super, jeszcze tego brakowało”, powiedziała widząc padającą baterię. Siadła na krawężniku i czekała.

Po 30min podjechała czarna półciężarówka. Wysiadł z niej Lucas. Jego twarz była posiniaczona, z ust spływała stróżka krwi.

Co się stało?! – Krzyknęła – Gdzie jest Max?! – Jednak chłopak nie odezwał się tylko spuścił na dół głowę.

Zabiorę cię do nich. Wsiadaj – jego głos nie wyrażał żadnych emocji. Był obojętny. Sara wsiadła do samochodu i zatrzasnęła drzwi, Lucas nie odezwał się ani słowem.

Oni cię tak pobili – Chłopak jednak wpatrywał się w polną drogę, którą wcześniej wracała Sara. W duchu modliła się żeby nie musiała iść za chwilę z powrotem.

Tak…

Za co?! – Przyglądała mu się. W torebce znalazła paczkę chusteczek i zaczęła ścierać krew z jego twarzy. Jednak on gwałtownie odrzucił głowę.

Przestań! – Krzyknął.

Przepraszam, że chciałam dobrze – uniosła się Sara – Powinieneś mi chyba wyjaśnić parę rzeczy.

Nic nie muszę ci wyjaśniać, dowiesz się na miejscu – Dziewczyna wystraszyła się go. Ale chciała wiedzieć co z Maxem i jego znajomymi. Jeśli naprawdę to oni go pobili, szykowała się nie mała awantura. Czuła, że Lucas jest czymś się denerwował, tylko nie potrafiła zrozumieć czym.

Wjechali do lasu. Jechali przez te ciemności parę minut, gdy nie dotarli do stojącej na środku niewielkiej polany, starej i opuszczonej rudery.

Wysiadaj! – krzyknął chłopak – Oni są w środku – Sara wysiadła. Nie zdążyła zatrzasnąć za sobą drzwi, gdy nagle usłyszała warkot silnika. Lucas odjechał stąd. Została sama przed jakimś budynkiem. Przed nim stały 4 motory, wśród nich rozpoznała motor Maxa. Na parterze paliło się światło, słyszała delikatny szum muzyki.

Świetnie, oni bawią się w najlepsze a mnie zostawili na tej cholernej polanie z psychopatą! – Podeszła do odpadających drzwi i weszła do środka. Chciała mieć już za sobą awanturę z Maxem, miała nadzieję, że chłopak odwiezie ją do domu i da jej święty spokój. Ciszę przerwał ogłuszający krzyk.

Jared? – Krzyknęła – Gdzie wy do cholery jesteście – Weszła do środka. Wewnątrz panował bałagan, poobdzierane ze ścian tapety, poprzewracane i gnijące meble.

Niespodziewanie drogę zastąpił jej mężczyzna. Widziała go już wcześniej. Jednak nie potrafiła stwierdzić dokładnie kiedy, ponieważ uderzenie jakie poczuła na twarzy spowodowało, że przewróciła się na ziemię.

* * * * *

Sara nie wiedziała jak długo była nieprzytomna. Policzek pulsował jej od bólu. Nie potrafiła wykonać najmniejszego ruchu. Udało się jej jedynie delikatnie otworzyć oczy i przekręcić głowę. Gdy to zrobiła zaczęła piszczeć.

Obok niej na stole leżał tors człowieka. Był tak zmasakrowany, że nie potrafiła powiedzieć do kogo mógłby należeć. Jednak szybko rozpoznała właściciela. Jego głowa zawieszona była na haku wyżej. Max! Zaczęła się szarpać, ale naglę zaczęła wyć z bólu. Spojrzała na swoją prawą rękę, miała odciętą dłoń.

Cześć – usłyszała delikatny i znajomy głos. Jednak teraz wypełniony był on czymś czego nie rozumiała, czymś obcym. Lucas pochylił się nad nią i przyłożył jej rękę do czoła – Nie masz gorączki, to dobrze – Spojrzała na jego rękę. Na palcu serdecznym miał pierścionek, taki sam jaki Max dał jej na ich pierwszą rocznicę, delikatny manicure na paznokciach, który robiła dzisiaj rano… Zamarła.

Lucas zaczął się śmiać.

Podoba ci się? – Przyłożył rękę do światła. Widać było miejsce zszycia – Chciałem ci pomóc ale trochę nie wyszło – Zobaczyła uśmiech na jego bladej twarzy. Wyglądał jakby ktoś naciągnął skórę na szkielet – I tak się nad tobą zlitowałem – Spojrzał na jej odciętą dłoń – Znieczuliłem cię, ale niestety twojemu chłopakowi nie chciałem dać, był zbyt pijany i wątpię, że cokolwiek czuł jak mój ojciec pozbawiał go kończyn.

Wypuść mnie, proszę! – Sara poczuła jak łzy napływają jej do oczu. Czuła się dziwnie, gdy próbowała zacisnąć pięści.

Znalazłem inną dłoń dla ciebie. Trochę śmieszna ale wiesz, nie można narzekać – Podszedł do szafy, wyciągnął z niej dłoń, chwycił nici i podszedł do niej. Zaczął jej przyszywając obcą dłoń, była w stanie zaawansowanego rozkładu, czuła jej mdlący i nieprzyjemny odór.

Zemdlała.

* * * * * * *

Przez zamknięte powieki oślepiło ją światło. Czuła się jak na haju jakby ktoś ją naćpał. Delikatnie otwarła oczy. Przed sobą widziała dwie sylwetki mężczyzn. Obydwie znała. Coś jej robili, otwierali brzuch.

Zdrowe płuca, nerki, serce tez niczego sobie – Mężczyźni powoli wyciągali jej zdrowe narządy i umieszczali w woreczkach wypełnionych lodem. Musiały przetrwać zamrożone do następnego roku, gdy ich narządy przestaną funkcjonować i będą zmuszeni je wymienić.

Dla mnie będzie serce – Rozpoznała głos Lucasa. Poczuła, ze coś zbliża się jej do jej piersi, delikatny ucisk, potem pękające żebra. Ostatnią rzeczą jaką ujrzała to swoje bijące serce ociekające krwią na dłoni Lucasa, na dłoni która tak naprawdę należała do niej.



Jeśli chcecie tego typu historie, piszcie w komentarzach. Będę starał się co kilka dni owe opowiadania wstawiać.

Previous article:
95 rocznica wybuchu Powstania Wielkopolskiego! (11 years ago)

Next article:
Subskrypcje (11 years ago)

ESim
or
Register for free:
Only letters, numbers, underscore and space are allowed (A-Z,a-z,0-9,_,' ')
Show more

By clicking 'Sign Up!', you agree to the Rules and that you have read the Privacy Policy.

About the game:


USA as a world power? In E-Sim it is possible!

In E-Sim we have a huge, living world, which is a mirror copy of the Earth. Well, maybe not completely mirrored, because the balance of power in this virtual world looks a bit different than in real life. In E-Sim, USA does not have to be a world superpower, It can be efficiently managed as a much smaller country that has entrepreneurial citizens that support it's foundation. Everything depends on the players themselves and how they decide to shape the political map of the game.

Work for the good of your country and see it rise to an empire.

Activities in this game are divided into several modules. First is the economy as a citizen in a country of your choice you must work to earn money, which you will get to spend for example, on food or purchase of weapons which are critical for your progress as a fighter. You will work in either private companies which are owned by players or government companies which are owned by the state. After progressing in the game you will finally get the opportunity to set up your own business and hire other players. If it prospers, we can even change it into a joint-stock company and enter the stock market and get even more money in this way.


In E-Sim, international wars are nothing out of the ordinary.

"E-Sim is one of the most unique browser games out there"

Become an influential politician.

The second module is a politics. Just like in real life politics in E-Sim are an extremely powerful tool that can be used for your own purposes. From time to time there are elections in the game in which you will not only vote, but also have the ability to run for the head of the party you're in. You can also apply for congress, where once elected you will be given the right to vote on laws proposed by your fellow congress members or your president and propose laws yourself. Voting on laws is important for your country as it can shape the lives of those around you. You can also try to become the head of a given party, and even take part in presidential elections and decide on the shape of the foreign policy of a given state (for example, who to declare war on). Career in politics is obviously not easy and in order to succeed in it, you have to have a good plan and compete for the votes of voters.


You can go bankrupt or become a rich man while playing the stock market.

The international war.

The last and probably the most important module is military. In E-Sim, countries are constantly fighting each other for control over territories which in return grant them access to more valuable raw materials. For this purpose, they form alliances, they fight international wars, but they also have to deal with, for example, uprisings in conquered countries or civil wars, which may explode on their territory. You can also take part in these clashes, although you are also given the opportunity to lead a life as a pacifist who focuses on other activities in the game (for example, running a successful newspaper or selling products).


At the auction you can sell or buy your dream inventory.

E-Sim is a unique browser game. It's creators ensured realistic representation of the mechanisms present in the real world and gave all power to the players who shape the image of the virtual Earth according to their own. So come and join them and help your country achieve its full potential.


Invest, produce and sell - be an entrepreneur in E-Sim.


Take part in numerous events for the E-Sim community.


forum | Terms of Service | Privacy policy | Support | Wikia | Alpha | Luxia | Primera | Secura | Suna | Viva | Lima | Elysia | esim political game
PLAY ON