Gazeta EKONOMICZNA
NARÓD ŻĄDA INFORMACJI!!
UWAGA! TEN ARTYKUŁ TO WYJĄTEK, DALEJ BĘDĘ PISAŁ O EKONOMII (już nie długo "aukcję" ). W NASZYM KRAJU OSTATNIO ŹLE SIĘ DZIEJE. OTO KILKA UWAG, ZAPYTAŃ, PROPOZYCJI DO RZĄDU EPOLSKI I KONGRESMENÓW! To jest specjalny (wyjatek) artykuł, dlatego nie chciałem sygnować do marką gazety. Przepraszam. To kilka pytań, które mam nadzieję nawiążą do debaty - doświadczonych graczy, proszę o odpowiedź, a niedoświadczonych o opinię. Wbrew pozorom nie prowadzę tu kampanii politycznej - chce tylko dobra naszego kraju!
Dostęp doinformacji to nie przywilej - to prawo!
1) Czy istnieje jakaś gazeta wydawana przez państwo ePolskę(całościowe, nie MON, czy MEN) w którym władza na bierząco (nie koniecznie co dzień, ale np. raz w tyg) - przedstawiała by co sie dzieje, jakie prowadzimy wojny, jakie odbyły się głosowania, jak trzyma się nasza gospodarka,
na co idą pieniądze z podatków, co się dzieje z dodrukowanymi/ wyemitowanymi "dobrami". itd ? NIE (a przynajmniej o takowej nie słyszałem). A powinna istnieć. Ludzie muszą wiedzieć. To mogła by być jedna gazetka, ale podzielona na kilka części (po akapicie o np. "polityka zagraniczna , wewnętrzna, ekonomia, polityka"
. Każdy ePolak subowałby ją - byłby na bierząco! (odpowiednia wzmianka w wiadomości powitalnej - dała by radę).
2) Czy MON i MEN to oficjalne polskie ministerstwa? Czy jedyne?TAK (przynajmniej tak myślę/myślą wszyscy wokoło). Czy mamy jeszcze jakieś inne ministerstwa? Wydaje mi się, że nie.
Dlaczego? CZY KTOŚ kiedykolwiek okreslił jasno i wyraźnie to czym poszczególne ministerstwa się zajmują? Dokładne kompetencję - jasne granice! Jak tak - to gdzie to jest? gdzie mam szukać? NARÓD ma prawo do informacji! Dlaczego nie ma ministerstwa finansów - nadzorującego polską gospodarkę (nie wzywam do ingerowania, ale do obserwacji i kontroli). Co się dzieje z pieniędzmi i złotem które zarabiamy (dofy - to nie odpowiedź - ich wartość napewno jest znacznie, znacznie niższa niż wpływy z podatków), czy ktoś prowadzi szczegółowe rachunki i podsumowania?
czy ktoś kontroluje wydawanie pieniędzy publicznych?
Zamiast rozdawać przedmioty (te od ekwipunku) ePolska powinna je sprzedawać na aukcjach.
Powinna je prowadzić jako podmiot i brać w nich udział. Ceny miałaby nieco wyższe niż konkurencja, ale wszyscy by wiedzieli, że kupując je - pomagali by ePolsce - klarowne, dokładne raporty o finansowaniu dały by radę.
Liczby nie kłamią, ludzie - owszem!. To byłby rodzaj dobrowolnej pomocy (pieniadze były by monitorowane, przedstawiane były by raporty). Do budżetu wpływało by Złoto - uniwersalny środek płatniczy.
W dalszej perspektywie można by obniżyć podatki, bo kraj byłby w dużej mierze zasilany przez datki, darowizny (odpowiednia akcja informacyjna). System datków obecnie istnieje tylko nie działa właściwie - nikt tego nie kontroluje, nikt nie wpłaci kasy dla kraju jeżeli nie będzie miał całkowitej pewności o bezpieczeństwie datku!. Obecny system Jest mało wydajny.
Nowe ministerstwa to nie byłby przerost biurokracji -
to jedyna szansa, która pozwoliłaby by klarownie ukazać sytuację w naszym kraju.
Dostęp doinformacji to nie przywilej - to prawo!.
Istnieje ogromna liczba grup bojowych (polskich) bijąca nie pod dyktando MON-u, lecz np. w USA gdzie lepiej płacą - część z nich pobiera dofinansowania. Każda grupa bojowa bijaca pod Monem powinna być zachęcana stosowną liczbą dofów (stosowną - nie taką jak obecnie). MON powinien wystawić listę grup bojowych z którymi współpracuje - powinien ją aktualizować (ludzie wiedzieli by kto działa na rzecz ePolski - mają do tego prawo). Powinna być wyświetlona w najbardziej widocznym miejscu na profilu!.
Drugim źródeł dochodu mogły by być (co częściowo jest aktualnie robione - i tu brawa! - ale zwiększmy skalę produkcji!)
firmy państwowe - spółki akcyjne, firmy - zasady rynku.
Prowadźmy firmy wytwarzające żelazo (śląsk - wungiel), oraz prowadźmy firmy produujące broń Q5 (to samo z przenicą (ukraina) i chlebem). Ich gama się nawzajem uzupełnia - jedna daje surowiec
nam potrzebny, a nie jakieś śmiecie, a inna go przetwarza i mamy dofy, nie wydawajmy makabrycznych sum na zakup czegoś co możemy wytworzyć sami znacznie taniej. Nadmiar - a powinien być znaczny sprzedawajmy, część przekazujmy bojówkom - poszerzajmy sferę wpływów!
3. Czy jest gdzieś wypisane dokładnie (skrupulatnie/szczegółowo) kto w naszym kraju pełni jaką funkcję. Kto od czego jest, kto za co odpowiada - prawdopodobnie jest ale ani ja, ani większość obywateli nigdy nie widziała tego na oczy. Smutne. WIelki kraj, ale nikt nic nie wie.
Nalezy stworzyć profil ePolski, zrobić mu gazetę itd. ale przedewszystkim w opisie muszą być informację. Wszystko w jednym miejscu, bez zbędnego klikania i szukania!
4. Czy ePolska ma rzecznika (rząd/kraj/ parlament). Nigdy o nim nie słyszałem -
GDZIE mają się zwracać obywatele gdy mają jakieś pytania, lub sugestie (jak teraz np. ja)???? Do prezydenta - spamować prezydentowi - najważniejszej personie w kraju pocztę? Do MEN-u - nigdzie nie jest napsiane że to tam (jest dość słabo popularny - nie wykorzystujemy jego potencjału), do ministerstwa z zapytaniem ? Do któregoś z kongresmenów? - którego? Do członka rządu - którego dokładnie?
5. Czy prezydent z racji funkcji (to samo rząd, parlamentarzyści, kto kolwiek!?) - otrzymuje (otrzymują) od państwa - jakieś profity?Jak tak to jakie i ile? Wie ktoś? Jest gdzies napisane? Czy ktoś coś dostaje (poza politykami, o ile otrzymują oczywiście). Jak tak to czy stawka jest stała, zmienna, ile?
6. Stażyści, czyli kto? Ludzie, których wyłania władza by przejeli od nich władzę? coś mi tu nie pasuje.
Z posiadania "wolności" wynika prawo do możności sprawowania funkcji - szansę powinny być równe dla wszystkich. Wybierać najlepszych. Niektórzy powiedzą - stażyści są potrzebni bo jak (nie daj Boże) ktoś odejdzie na stałe z gry to ktoś musi go zastąpić - rola stażu. Już to widze jak 20 najważniejszych osób w państwie w tym samym czasie rzuca grę i kasuje konto. Śmieszne.
Naród nie jest głupi. To utrudnienie nowym "zaistnienia"
7.Głosowania o przekazanie dużej sumy (w Gold dla kongresmenów (lub innych).
Przejrzyjcie ostatnie głosowania - oprócz budowy - niemal co dzień kongresmeni głosują nad "zapomogą" dla samych siebie. Ostanio z negatywnym skutkiem - lecz czasami się uda! JAK MOŻNA OKRADAĆ SWÓJ KRAJ. SPÓJRZCIE - l
udzie na których głosowaliście ciągną kasę - mają do tego prawo - wy im je daliście.. To powinno być karane. Spójrzcie śmiało -
http://secura.e-sim.org/law.html?id=32481
Dlaczego nieustannie przekazujemy polskiej spółce (chyba państwowej Poland org. ogromne sumy pieniądzy. Żądamy raportów. To pieniądze naszego kraju, które sa wyprowadzane z budżetu. Pompujemy w tę spółkę ogromny majątek - tworzymy bańkę spekulacyjną, kalekę uzależnioną od dotacji. Spółki-firmy mają zarząd i skarbników mogący przelać kasę... Ktoś to kontroluje? Ktoś tym zarządza? Czy rząd m jakąś politykę co do tego? Wsparcie finansowe - ok - popieram, ale ograniczone i monitorowane. Każda złotówka musi być rozliczona i wyjasniona. Zacznijmy myslec i planować inwestycję.
Rozwijajmy i refujmujmy nasze przedsiębiorstwa. Kiedy ostatnio ktoś robił im (tym państwowym) badania okreslające rentowność / opłacalność/? Na co ide te miliony golda? dlaczego co chwila robi się przelewy po 10 000 - 50 000
Gold , a nie zrobi się od razu na miliard?
Poland Org - główny beneficjent - zainwestowaliśmy w niego tyle kasy w ciągu miesiąca i co? I Nic. Kasę powinni inwestować (owszem kupują za nasze podatki spółki w innych krajach?). dlaczego nie zaczną zarabiać na siebie, lub ograniczyć strat. Niech założą nowe firmy ("Żelazo i broń Q5", "Zboże - Chleb" - mamy korzystne tereny - wykorzystajmy je na maxa (nowe firmy bo produktywność jednostki spada wraz z liczbą pracowników). Niech co tydzień lub dwa razy w miesiącu przekazują raport z działalności". Ile naprawdę są warci. Potencjał mają ogromny, ale nie do końca wykorzytsany.
Zamiast podbijać kilka rynków narodowych. Najpierw opanujmy ten w najpotęzniejszym kraju POLSCE - ogromna liczba graczy, ogromny rynek zbytu. Potem podbijmy mniejsze.
Mógłbym tak o wiele dłużej. Pomyślcie, czy przypadniem nie należy czegoś zmienić ?
Czy nie otrzymujemy za mało informacji? Czy ktoś steruje tym statkiem zwanym ePolska?
INFORMACJA TO NIE PRZYWILEJ, TO PRAWO
Zapytaj o to swojego kongresmena? Niech ktoś wyprowadzi mnie z błędu. Obym się mylił.
Co o tym sądzicie?
Pozdrawiam i życzę sukcesów!
NARÓD ŻĄDA INFORMACJI!!
radek44664
Previous article:
Opłacalność tranzakcji! - poradnik (11 years ago)